02
Maj
18

Wycieczka do Sandomierza

Przygodę z Sandomierzem rozpoczęliśmy rejsem po Wiśle statkiem Maria. Na statku ksiądz Karol został mianowany na Kapitana Piratów z Zatorza.
Wąwoz Królowej JadwigiNastępnie przeszliśmy się cennym zabytkiem przyrodniczym lessowym Wąwozem Królowej Jadwigi. Wąwóz ma długości około 500 metrów, jego strome zbocza osiągają nawet 10 metrów wysokości. Konary drzew, które łączą się ze sobą dają niesamowite wrażenie zamkniętego tunelu co nadaje niezwykły urok wąwozowi.
Kościół św. JakubaNiedaleko wąwozu znajduje się Kościół św. Jakuba. Przepiękny romański kościółek liczący blisko osiemset lat.Do wnętrza Kościoła wchodziliśmy przez trzynastowieczny portal wykonany z ręcznie formowanej cegły zwaną „Bramą Niebios”. Do dnia dzisiejszego znajduje się w dzwonnicy najstarszy datowany dzwon w Polsce o nazwie „Piotr” pochodzący z 1314 roku.
Bazylika KatedralnaKolejnym punktem zwiedzania była Bazylika Katedralna, gotycka katedra wzniesiona w XIV wieku w miejscu pierwotnej romańskiej kolegiaty, która została zniszczona najazdami Tatarów i Litwinów. W katedrze podziwialiśmy freski wykonane ok. 1421 roku, ołtarze i portale wykonane są z czarnego marmuru. Na ścianach naw widnieje zespół 16 obrazów, z których 12 tworzy cykl tzw. „Kalendarium”, natomiast cztery obrazy pod chórem przedstawiają sceny z historii Sandomierza.
Odwiedziliśmy również plebanię księdza Mateusza. Gospodyni Natalia poczęstowała nas pierogami. Natomiast na komisariacie przywitał nas Orest Możejko i Mieczysław Nocul. Na powierzchni 300m2 stworzona została przestrzeń, która wiernie oddaje klimat najważniejszych miejsc serialu „Ojciec Mateusz”.

Na starym Rynku ksiądz Karol miał okazję przez chwilę poczuć się jak serialowy bohater serialu „Ojciec Mateusz”.
SandomierzOstatnim punktem zwiedzania był Dom Jana Długosza, w którym obecnie znajduje się Muzeum Diecezjalne. Zgromadzono tu sporo cennych, historycznych eksponatów: malarstwa, rzeźby, elementów wystroju architektonicznego i snycerstwa.
Zmęczeni ale pełni wrażeń wróciliśmy do Pabianic.